TA-DAM-TA-DAM... nagrody przyznane - pierwsza para kolczyków poleci do Marci... jako że okazała się najlepszą polowaczką na 5000 - co niniejszym dowiodła przysyłając printa...
AAAby następne kolczyki znalazły swą Panią musiałam przygotować losiki.... maszynkę do losowania przygotowałam do pracy... zatrudniłam losowaczkę (w tej roli ręka mojej córki)... wsypałam losy.... iiiiiiiiiiiiiiii.......................
UWAGA!!! ręka losowaczki zbliza się do losów... zaraz pomerda w kosycku... pomeeeeerda.....
iiiiiiiiiiiiii pochwyci jeden................
eeeemocje sięgają zenitu!!! (jeśli w ten pochmurny dzień cokolwiek jest mnie w stanie ruszyć!!!)
Druga para kolczyków poleci do CWASI.... gratulejszyn kochana....
O matulu! Ale się cieszę! Serio wygrałam! I dziś nie jest 1 kwietnia! Nanananana, ale mam na pysku banana! Basiu dziękuję! No i córci Twojej dziękuję za wylosowanie mnie :*
OdpowiedzUsuńOj oj ja też bardzo dziękuję, ale się cieszę, że mi się 5000 udało upolować :)
OdpowiedzUsuńhmmm, jaka szkoda,że mi się nie udało, ale gratuluję zdobywczyniom!
OdpowiedzUsuńLudka