sobota, 23 lutego 2008

zapachniało wiosną


Wpuściłam trochę wiosny na parapet okienny. Przytuliłam kilka do siebie, żeby nie zmarzły. Nie mam ich odwagi wystawić jeszcze na zewnątrz. Muszę się na razie nacieszyć nimi tu. Wprawdzie teraz tylko ledwo kilka kwiatków mają, ale widzisz ile mają pąków!? A w garażu stoją wielkie kubły z tulipanami... dostały takiego przypieszenia, że chyba mi na urodziny zakwitną! I choć na zewnatrz około 10 stopni teraz, to nie wiadomo jak będzie za parę dni. Przecież jeszcze śniegiem może sypnąć. Oby nie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz