wtorek, 12 lutego 2008

na pograniczu...











Zadanie: obraz w połączeniu dekupażu i florystyki. Najpierw był karton o wymiarach 100 na 70, do tego wielka góra liści, jednych zabrakło, dodałam inne...
Potem wisiał, stał, zmieniałam mu miejsce... musiałam się na niego napatrzeć.
Potem jednego dnia szybka decyzja po obejrzeniu wspaniałego, nadkanapowego drzewa mia_mi...że na liściach nie będzie żadnych chusteczek, serwetek czy innych, znanych wszystkim, motywów... Pogrzebałam w stercie makulatury i papierków które-się-kiedyś-przydadzą i znalazłam!!!
Tak powstało grające/muzyczne/jesienne drzewo.
Teraz moje zadanie numer 1 dla Was: pierwsza osoba, która bezbłędnie rozpozna jakie liście użyłam na tło - dostanie ode mnie prezencik-niespodziankę.

9 komentarzy:

  1. No to próbuję: czyżby grab?

    OdpowiedzUsuń
  2. a nie! to nie liście grabowe...

    OdpowiedzUsuń
  3. No to jeszcze jedna próba: wiąz?

    OdpowiedzUsuń
  4. A może to liście Wiśni lub Jabłoni?
    P.S. Efent piękny !

    OdpowiedzUsuń
  5. To nie są liście ani grabu, ani wiśni ani jabłoni... one wszsytkie mniejsze są... ale ciepło, ciepło... zgadujcie dalej ;-))) i proszę zauważcie że tam są dwa rodzaje liści: jedne drzewa a drugie byliny ogrodowej... ;-*

    OdpowiedzUsuń
  6. Do trzech razy sztuka - czereśnia?
    Bylina rozkłada mnie na łopatki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. MOniko!!! pół niespodzianki jest TWOJE!!! ta-dam... to własnie czereśniowe liście ... a te drugie??? będzie drugie pół...???
    Zadzwoń do eksperta audycji "Zielono mi"... w Radio Kraków
    Buziaczki
    F/B

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyściec wełnisty? Rety, chyba tego nigdy nie widziałam na żywo, niełatwe zadanie, oj niełatwe....

    OdpowiedzUsuń
  9. Moniko!!! Brawo... wreszcie!!!... gratuluję wytrwałości w poszukiwaniu odpowiedzi. Te szare, kutnerowate liscie ma Stachys lanata, czyli po polsku czyściec wełnisty....
    Nagrodę wyślę pocztą!!!

    OdpowiedzUsuń