Świat wygląda dziś jak posypany cukrem pudrem. Napadało ledwie odrobinkę, ale i tak od razu inaczej wygląda - czy czujecie już zbliżającą się atmosferę przygotowań świątecznych? Skojarzenia z tymi dwoma bransoletkami miałam właśnie takie przed-zimowe. Trochę lodu, trochę śniegu (zima wszak tuż, tuż) i beżowa szarość traw... Swoją drogą strasznie fajnie zagrały perły (zobaczcie - ileż one mają odcieni!!) z muszlą szarą i kryształem górskim. Takie wytworne i bardzo eleganckie dzięki temu są te bransoletki. Więcej zdjęć oczywiście w niezapomince .
Śliczne są te bansoletki. Takie delikatne, jakby z mgiełką. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPogoda chyba wszędzie taka, u nas niby śnieg nie pada, a auta zasypane:?
OdpowiedzUsuńBransoletka iście mglista, pięknie odzwierciedla, to co za oknem...
oooo ładne ! ładne!mmmm
OdpowiedzUsuńpiękne! mroźnie i zimowo mi się kojarzą ;)
OdpowiedzUsuńWspaniale wpasowują się do klimatu dzisiejszego dnia. urokliwe:))))
OdpowiedzUsuńwow ,piękne,cudownie dobrałaś fakturę,kolor i kształty.Taka bransoletkę mogę nosić
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękne zimowe połączenie. Świetne zgranie kolorów, faktur, kształtów.
OdpowiedzUsuńCzadowe!
OdpowiedzUsuńprzepiękne, ta pierwsza szczególnie!!!
OdpowiedzUsuńjest wyjątkowa. Baaardzo w moim stylu ;)
OdpowiedzUsuń